Jezuicka 13

Jezuicka 13

Jezuicka 13, Archiwum Państwowe w Lublinie

Jezuicka 13, Archiwum Państwowe w Lublinie

Archiwum Państwowe w Lublinie znajduje się w ścisłym centrum Lublina pomiędzy Archikatedrą  a Wieżą Trynitarską  w ocalałej części kolegium, teraz po remoncie elewacji trochę łatwiej trafić, żelazna brama wejściowa, potem w lewo schodami do góry i jesteśmy w budynku archiwum.  Tak  jak już wspomniałem centrum Lublina, duży parking przed Archikatedrą płatny czasami jest tak że miejsca brak. Ważne należy mieć przy sobie monetę dwu złotową ponieważ w archiwum szafki w których jesteśmy zobowiązani zostawić płaszcz , plecak zamykane są właśnie przy użyciu monety dwu złotowej. Jeżeli nie mamy pożądanej monety w portierni możemy liczyć na to że jej nam użyczą. Schodami do góry i jesteśmy w dużej przestronnej pracowni takiej klasycznej jak na archiwum przystało.  Przed przyjazdem warto sprawdzić w jakich godzinach archiwum jest czynne. Wtorek i środa archiwum czynne jest wówczas w godzinach od 9.00 do godziny 18.00. Dla osób przyjeżdżających z poza Lublina strategiczną informacją jest system zamawiania materiałów archiwalnych w skrócie rewersów. Przy każdej wizycie w tym archiwum widzę osoby które przyjeżdżają do Lublina z bliższej czy dalszej części Polski i zderzają się z systemem zamawiania rewersów (mnie też to się ze dwa razy zdarzyło). Na stronie internetowej archiwum  w zakładce udostępnianie jest teraz ładna tabelka z terminami realizacji rewersów.  Teraz ważne od strony logistycznej. Wiemy że archiwum jest czynne od 9.00, teraz znalezienie miejsca parkingowego, potem moneta dwu złotowa której możemy nie mieć i trzeba wyskoczyć ją pozyskać, płaszcz, plecak do szafki,  jeżeli jesteśmy pierwszy raz w archiwum albo pierwszy raz od 12 miesięcy musimy wypełnić zgłoszenie, zapoznać się z regulaminem, z RODO, potem wypisanie rewersów  a wcześniej ustalenie sygnatur jeżeli ich nie znamy , uwierzcie mi osoby które nie mają doświadczenia w poruszaniu się po archiwum nie ma szans żeby zdążyły złożyć rewersy przed godziną 9.30 . A co się wówczas stanie ? Złożymy rewersy po 9.30 więc sygnatury które zamówiliśmy dostaniemy dopiero gdzieś w okolicy godziny 13.30. Tak, tak 13.30 nie pomyliłem się. A gdy jesteśmy w okresie wakacyjnym i postanowiliśmy kilka dni urlopowych poświecić na genealogię własnej rodziny to w takim przypadku mamy czas jedynie do godziny 15.00 czyli zostają nam niecałe dwie godziny w archiwum.  Dobrze jest również zapoznać się z  „Regulaminem korzystania z materiałów archiwalnych w pracowniach naukowych”. Wyczytamy w nim że dziennie możemy mieć udostępnione 10 jednostek archiwalnych z XIX i XX wieku . Ten zapis ma coraz mniejsze znaczenie ponieważ coraz więcej zbiorów jest przenoszonych do postaci cyfrowej ale akurat może być tak iż księgi metrykalne/ USC z parafii która nas interesuje nadal udostępniane są w postaci analogowej. Łatwo przeliczyć iż jeżeli chcemy przeszukać lata 1850-1900  to musimy w takim wypadku poświecić na to 5 dni roboczych w archiwum. Oczywiście możemy zapytać pracownika w pracowni czy nie zgodziłby się na większą ilość rewersów jednego dnia, można negocjować przynajmniej w teorii. Więc taki wypad na jeden dzień bez przygotowania logistycznego, merytorycznego możemy czuć się zawiedzeni. Jest sposób na obejście tych wszystkich logistycznych kłopotów. Jaki?  Złożenie wypełnionych rewersów poprzez pocztę elektroniczną. Na stornie Archiwum Państwowego w Lublinie jest dostępny formularz rewersu w formacie rtf . Jest jeden minus dla osób słabo poruszających się po archiwach. Musimy znać nazwy zespołów i numery sygnatur . Takie wypełnione rewersy , jeżeli nie zrobimy błędów w nazwach zespołów czy w samych sygnaturach wysyłamy na adres poczty elektronicznej pracowni. Raniutko po dopełnieniu wszelkich formalności będą na nas czekały na półce w pracowni.

Pracownia jak już wspomniałem duża przestronna , stoliki z lampkami, gniazda zasilania pod stolikami, rękawiczki, ołóweczki (chyba),cała ściana stanowisk komputerowych, czytniki mikrofilmów, biblioteka podręczna, mieści się w mojej pierwszej piątce  pracowni jeżeli chodzi o wyposażenie, wygląd i przyjemność pracy zwłaszcza ze to w starym budynku jest.

Krzeszewscy

Krzeszewscy

akt chrztu Katarzyny córki Macieja i Katarzyny Karasków (Krzeszewski) 1781, extrakt wydano w roku 1814

akt chrztu Katarzyny córki Macieja i Katarzyny Karasków (Krzeszewski) 1781

Analizując XVIII dokumenty rodzin Krzeszewskich z parafii Bratoszewicach znalazłem kilka dokumentów na których naniesiono poprawki w momencie wydawania extraktu (odpisu, allegaty) do zawarcia związku małżeńskiego w XIX wieku. Dokumenty z poprawkami nie dotyczyły bezpośrednio rodziny Krzeszewskich pod kątem której  analizowałem dokumenty metrykalne. Nie miałem wówczas jeszcze wiedzy na temat pokrewieństwa rodzin noszących nazwisko Krzeszewski z parafii w Bratoszewicach. Mogę powiedzieć że trochę zbagatelizowałem te dokumenty. Okazało się że jak to często bywa rodziny noszące nazwisko Krzeszewski a zamieszkałe w miejscowościach Wyskoki, Bratoszewice, Wolą Błędowa , folwark Orzełki oraz Ruchna z parafii Głowno  są ze sobą w bliższym lub dalszym stopniu spokrewnione. Najstarszy dokument jaki udało mi się odszukać pochodzi z roku 1744 i jest to ślub Jakuba Krzeszewskiego i Agnieszki Kruszkownej. W latach 1744-1778 znalazłem zaledwie pięć dokumentów dotyczących Krzeszewskich. Po roku 1778 Krzeszewscy w dokumentach metrykalnych praktycznie pojawiają się w każdym roku. Cały czas brakowało mi aktów chrztów osób noszących nazwisko Krzeszewski które po roku 1778 założyły rodziny (których akty małżeństwa odszukałem), dotyczyło to 8-9 rodzin noszących nazwisko Krzeszewski i zamieszkałych w różnych miejscowościach przynależnych do parafii w Bratoszewicach. Profilaktycznie przeszukałem jeszcze księgi metrykalne z lat 1800-1820 licząc iż znajdę jakąś wskazówkę za którą pójdę szukając Krzeszewskich. Znalazłem akt małżeństwa (trzeciego małżeństwa) Gabriela Krzeszewskiego. Jakie było moje zdziwienie kiedy przeczytałem w dokumencie iż Gabriel Krzeszewski okazał się metryką chrztu wyjętą z ksiąg kościoła w Bratoszewicach (w dokumencie był podany wiek Gabriela), czy coś przeoczyłem? coś mi umknęło?.  Akt chrztu Gabriela z roku 1761 odszukałem bez problemu. Okazało się iż faktycznie dokument dotyczy Gabriela Karasek a nie Gabriela Krzeszewskiego. Teraz przypomniałem sobie o tych metrykach z naniesionymi poprawkami o których wspominałem na samym początku. Wszystkie poprawki dotyczyły tego samego nazwiska Karasek tzn na dokumentach w momencie wydawania extraktu skreślano nazwisko Karasek a wpisywano Krzeszewski. Sprawdziłem pozostałe dokumenty z poprawkami i schemat był ten sam.  W momencie chrztu dziecka w dokumencie zapisano nazwisko Karasek, kiedy już dorosły człowiek chciał zawrzeć związek małżeński  przychodził do księdza i prosił o wydanie extraktu (allegaty, zaświadczenia, odpisu) wówczas w źródłowym dokumencie nanoszono korektę która polegała na tym iż skreślano nazwisko Karasek i wpisywano Krzeszewski. znalazłem cztery takie dokumenty. Co mi pozostało, przeanalizowałem dokumenty pobieżnie pod kątem nazwiska Karasek. Praktycznie w każdej rodzinie Krzeszewskich których miałem rozpisanych 8-9 rodzin z różnych miejscowości przypisałem  akty chrztów z nazwiskiem Karasek. Podam tutaj przykład rodziny Jakuba Krzeszewskiego z Bratoszewic (mam jego akt małżeństwa z roku 1744) pozostałe przypadki są identyczne z tym że im bliżej końca XVIII wieku tym częściej w dokumentach używane jest nazwisko Krzeszewski.

Sprawa nie jest jednoznaczna ponieważ w najstarszym dokumencie dotyczącym Jakuba Krzeszewskiego z roku 1744 (akt małżeństwa) Jakuba zapisano jako Krzeszewski, jak widać na powyższym wykresie jeszcze tylko raz użyto nazwiska Krzeszewski wobec jego najstarszego dziecka Macieja urodzonego w roku 1745. Pozostałe dzieci zapisane są pod nazwiskiem Karasek.

Podobna sytuacja występuje w rodzinie Franciszka Krzeszewskiego ze wsi Wyskoki, tutaj również w akcie małżeństwa Franciszka z roku 1776 Franciszka zapisano jako Krzeszewski ale przez pierwsze dziesięć lat jego dzieci Jan, Aleksy, Jan, Justyna zapisano pod nazwiskiem Karasek.

Pamiętajmy o tym iż ta sytuacja dotyczy 8-9 rodzin  ze sobą spokrewnionych mieszkających w różnych miejscowościach parafii w Bratoszewicach  w XVIII wieku. Coś się musiało wydarzyć że wszyscy w okolicy, sąsiedzi, znajomi, proboszczowie wiedzieli że Krzeszewscy to Karasek lub Karasek to Krzeszewscy bez względu w jakiej miejscowości mieszkali. Proszę zwrócić uwagę na te extrakty. Młody człowiek w XIX wieku przychodzi do księdza po swoją metrykę chrztu którą potrzebuje do zawarcia związku małżeńskiego, posługuje się nazwiskiem Krzeszewski. Ksiądz (zapewne nie ten sam który dawał mu chrzest) nie znajduje metryki pod wskazaną datą, nazwiskiem i imionami, ale odnajduje metrykę pod nazwiskiem Karasek, nie posądza Krzeszewskiego że podszywa się pod cudzą metrykę (inną osobę), tylko jeszcze nanosi poprawki i wydaje odpis (extrakt). Schemat powtarza się w kilku sytuacjach.

W przypadku Krzeszewskich nie mogę napisać że Karasek to późniejsi Krzeszewscy, że nazwisko zostało „uszlachetnione”, bądź zmieniono nazwisko na Krzeszewski, tutaj sprawa według mnie jest nadal otwarta.

 

Cmentarz „stary” w Kossowie

Cmentarz „stary” w Kossowie

Powstanie, wytyczenie nowego cmentarza „starego” w Kossowie   było spowodowane tym iż po III rozbiorze Rzeczypospolitej w roku 1795 Kossów znalazł się pod zaborem austriackim. W Austrii (Austro-Węgry mapa z roku 1803) w roku 1783 został wydany  przepis nakazujący zamknięcie wszystkich cmentarzy przykościelnych i wyznaniowych na terenie całego kraju i wytyczenie poza obrębem miasta nowych cmentarzy.  Zapewne przepis ten wprowadzono również na terenach pozyskanych z III rozbioru Rzeczypospolitej.

Informacje o cmentarzu „starym” w Kossowie zebrałem w oparciu o  zbiory Archiwum Diecezjalnego w Kielcach  o  Akta Konsystorskie parafii Kossów z lat 1818-1938 w zbiorze o sygnaturze PK-22/1. Informacje pochodzą z inwentarzy podawczych sporządzanych w momencie obejmowania parafii przez nowego proboszcza, administratora parafii. Inwentarze pochodzą z lat 1818, 1823, 1842, 1843, 1864, 1874, 1896, 1908, 1941.

Pierwszą wzmiankę o cmentarzu „starym” w Kossowie znalazłem w dokumencie  pt. „Spis funduszów parafii Kossów” z 20 maja 1818r. sporządzony przez księdza Wojciecha Witulskiego  Komisarza Delegowanego Duchownego, Józefa Muszańskiego Komisarza Delegowanego Cywilnego, księdza Jakuba Krzyszko Plebana Kossowskiego, Mariannę Michałowską dziedziczkę. W wyżej wymienionym spisie znajduje się dokument spisany 21 maja 1818r, w którym to znajdujemy taki oto opis cmentarza „starego” w Kossowie.

Cmentarz wokół kościoła parkanem drewnianym obwiedziony bez daszku w dobrym stanie. Cmentarz do chowania (cmentarz stary) ciał zmarłych jest odznaczony za wsią ku wchodowi o kilka kroków odległy i ten jest parkanem bez daszku obwiedziony w dobrym stanie ”.

W  Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie znajduje się zespół
pt.: „Inwentarze Parafii i Kościołów” w skrócie IPK.  W zbiorze o sygnaturze IPK B 99
pt.: „Kossów wieś. Opisanie kościała Farnego w Kossowie niegdyś Miasteczku według Artykułów w Województwie Krakowskim w Powiecie Xiąskim w Diecezji Krakowskiej w Dekanacie Andryjewskim leżącego z Roku Pańskiego 1791 ” Opis sporządzony przez ówczesnego proboszcza parafii w Kossowie ks. Szczepana Kopcińskiego.

Część VII

Cmentarz oparkowany zamykany na którym żadnych Targów nie bywa ”. Jest to opis cmentarza przykościelnego, brak jest informacji o cmentarzu za wsią.

Z obu dokumentów przytoczonych powyżej można wywnioskować iż cmentarz „stary ” w Kossowie został utworzony pomiędzy rokiem 1791/95 a 1818, prawdopodobnie gdzieś na przełomie wieków XVIII-XIX.

Zacytuję poniżej informacje z kilku wybranych  inwentarzy znajdujących się w Archiwum Diecezjalnym w Kielcach.

„Inwentarz Podawczy” sporządzony w dniach 27-28 października 1823. Inwentarz został sporządzony po śmierci proboszcza parafii Kossów księdza Jakuba Krzyszko.

„Cmentarz do chowania ciał zmarłych znajduje się na polu na gruncie litopiachowym nieco wzgórkowatym o 120 sążni od ostatnich domów wsi Kossowa oddalony (…) bez zarośli w połowie większej parkany poobalane a przez to na zniewagę i niebezpieczeństwo wypadku odgrzebania ciał przez zwierzęta nierogate, które tam w łatwy przystęp mają wystawiony jest, potrzebuje z tego względu restauracji niezwłocznej ”.

Inwentarz podpisali : Ignacy Starnalski – Zastępca Wójta Gminy, Wincenty Jabłoński – Sołtys Taxator, Mateusz Wąchała – Radny, Paweł Drążek – Radny, Stanisław Ćwikliński – Organista – Świadek, Franciszek Jabłoński – gospodarz plebanii – Świadek, Ks. Tomasz Teofil Szczech jako odbierający, Augustyn Grzybowski delegowany ze strony władzy, ks. Stanisław Szczepański delegowany ze strony duchownej.

Kolejna informacja pochodzi z roku 1842 z dokumentu pt. „ Protokół oddawczy Fundi i Instructi Plebani Kossowa na Osobę ks. Feliksa Lasockiego na gruncie 1842 spisany”.

Ogrodzenie cmentarza chowalnego od strony zachodniej do połowy cmentarza jest (…) żerdziami łupanymi upasane, lecz druga połowa tego ogrodzenia zupełnie zdezelowana, przyciesi i słupy pogniłe i drzewo spróchniałe, potrzebuje szybkiej reperacji które znawcy na rubli 15 oszacowali, a które z pokładnego należy zastąpić

Kolejna informacja pochodzi z roku 1843 z dokumentu pt. „ Protokół oddawczy Fundi i Instructi Plebani Kossowa na Osobę ks. Bednarskiego sporządzony w roku 1843”.  Jeżeli chodzi o informacje o cmentarzu grzebalnym to są identyczne jak w protokołu z roku 1842.

1864 kolejny ks. Antoni Łukaszek

„Cmentarz grzebalny do chowania ciał zmarłych znajduje się w polu między gruntami plebańskimi niedaleko drogi wiodącej do Chyczy i Jędrzejowa odległy od kościoła pół wiorsty drogi, znajduje się na gruncie litopiaskowym w formie kwadratu podłużnego, nowo oparkaniony w słupy i ściany sosnowe z drzewa obrabianego, jeszcze zupełnie niedokończonego, składający się ze strony południowej z 13 krzaseł, od strony północnej z 14, ze strony wschodniej i zachodniej po cztery krzesła, razem wszystkich krzaseł 35. Wchód jest z południa od drogi do Chyczy w kształcie bramy, która nie jest jeszcze ukończona”.

1947 „Sprawozdanie o stanie parafii Kossów”

„Stary cmentarzy grzebalny o powierzchni 3700 m. jest otoczony murem kamiennym. Jest zachowany bezplanowo, porośnięty akacją którą trudno wykrzywić i bzem. Domu pogrzebowego nie ma. Stary cmentarz jest już prawie zajęty, więc w bieżącym roku został zakupiony nowy obszar gruntu, położony obok starego cmentarza w celach grzebalnych o powierzchni ½ ha, który ma być obmurowany w przyszłym roku. Pamięć parafian o zmarłych w obchodzeniu rocznic śmierci, przy Zaduszkach i odwiedzaniu mogił, których nie można utrzymać w należytym stanie, ponieważ grunt jest piaszczysty wiatr niszczy mogiły ”

Stary cmentarz w Kossowie został zamknięty w roku 1961. Cmentarz od strony północnej jest otoczony ogrodzeniem z betonowych bloczków które zastąpiły stary rozlatujący się mur kamienny gdzieś na początku XXI wieku, w tej części ogrodzenia znajduje się również żelazna wejściowa brama na cmentarz. Od strony wschodniej i zachodniej cmentarz otoczony jest siatką  z obu tych stron sąsiaduje z zabudowaniami mieszkańców wsi Kossów. Od strony południowej ogrodzenie jest z czego się da , znajduje się tam siatka ale również resztki drewnianego ogrodzenia.

Mogiły na cmentarzu pozornie nie mają żadnego układu ale jeżeli dokładniej się przyjrzymy można zauważyć resztki układu nagrobków rzędami z północy na południe. Nie ma wytyczonych alejek, cmentarz jest pagórkowaty, bez drzew. Od zamknięcia cmentarza minęło już 55 lat i większa cześć nagrobków ziemnych uległa zatarciu co powoduje wrażenie że na tych miejscach nie ma grobów.

Na cmentarzu naliczyłem około 600-660 grobów (łącznie z nagrobkami ziemnymi nieoznaczonymi). Grobów na których umieszczono informację o zmarłym naliczyłem około 230. Wszystkie groby są umieszczone na linii wschód-zachód. Część nagrobków posiada współczesny wygląd, zostały odnowione przez rodziny opiekujące się nimi
Najstarszy zachowany nagrobek na cmentarzu pochodzi z roku 1860. Nagrobek jest w formie żeliwnego krzyża z umieszczoną datą 1860, brak jest informacji kto został pochowany w tym grobie ale z tego co udało się ustalić jest to grób Franciszki Zbroińskiej zmarłej 11 lipca 1860. Krzyż został wykonany i wystawiony zapewne przez ówczesnego kowala w Kossowe Józefa Zbroińskiego (syna zmarłej). Na cmentarzu znajduje się jeden jedyny pomnik żeliwny na grobie Cecylii Podmagórskiej zmarłej w roku 1901. Zdjęcia przedstawiają pomnik przed i po  renowacji. Renowację nagrobnego pomnika wykonała pracownia konserwacji zabytków przy Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu pod kierownictwem prof. Krause ze środków finansowanych Fundacji na Rzecz Rozwoju Wsi „Polska wieś 2000” i Świętokrzyskiego Konserwatora Zabytków. Renowację wykonano staraniem Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Gminy Radków w latach 2006-2007.

Duża część nagrobków na cmentarzu starym w Kossowie jest nadal ziemna, naliczyłem ich około 130, niektóre z nich posiadają drewniane bądź żelazne krzyże. :

Znaczna część nagrobków ziemnych jest już zatartych przez czas i w momencie kiedy robiłem zdjęcia (listopad-styczeń 2015-2016) nie ma już po nich śladu.

Cześć nagrobków ziemnych posiada drewnianą, bądź murowane opaskę

Część nagrobków wykonana jest przez miejscowych murarzy i kowali (krzyże). Poniżej przedstawiam kilkanaście właśnie takich nagrobków.

Część nagrobków zapewne była zamawiana w bardziej lub mniej wyspecjalizowanych ówczesnych warsztatach murarskich lub kamieniarskich.

Znaczna część nagrobków została na przestrzeni 55 lat odnowiona przez rodziny opiekujące się nimi. Częściowo lub w całości zostały zastąpione płytami murowanymi, lastrykowymi lub tak popularnymi w ostatnim czasie marmurowymi.

Przeanalizowałem poniżej wymienione księgi zgonów z lat 1811-1961 z parafii Kossów znajdujące się w kancelarii parafii pod kątem ilości zgonów w danym roku.

  1. Księga Urodzin, Małżeństw, Zejścia 1811
  2. Księga UMZ 1812
  3. Księga UMZ 1813
  4. Księga UMZ 1814
  5. Księga UMZ 1815
  6. Księga UMZ 1816
  7. Księga UMZ 1817
  8. Księga UMZ 1818
  9. Księga UMZ 1819
  10. Księga UMZ 1820
  11. Księga UMZ 1821
  12. Księga UMZ 1822
  13. Księga UMZ 1823
  14. Księga UMZ 1824
  15. Księga UMZ 1825
  16. Księga Zejść 1826-1860
  17. Księga Zejść 1861-1879
  18. Księga Zejść 1879-1911
  19. Księga Zejść 1912-1932
  20. Księga Zejść 1933-1945
  21. Księga Zmarłych 1946-1969

Wynika z nich że na przestrzeni lat 1811-1961 pochowano na cmentarzu „starym” w Kossowie ponad 3500 tysiąca osób. Najwięcej osób 78 zmarło w roku 1918, brak jest informacji o zgonach z roku 1915.

 

 

Poszukiwania genealogiczne Peczeniżyn

Poświadczenie tożsamości Peczeniżyn

Poświadczenie tożsamości Peczeniżyn

Poszukiwania genealogiczne Peczeniżyn

Poszukiwania genealogiczne  rodziny wyznania mojżeszowego związanej z  ówczesnym miastem Peczeniżyn w województwie stanisławowskim prowadziłem opierając się o zbiory zgromadzone w archiwum w Iwano-Frankowsku. Nie dotarłem do ksiąg ludności miasta Peczeniżyn, list wyborców do Sejmu i Senatu nie wspomnę o księgach okręgu bożniczego w Peczeniżynie, prawdopodobnie te zbiory nie przetrwały do czasów nam współczesnych. Dostępnych jest kilka roczników poborowych z powiatu stanisławowskiego, kołomyjskiego i śniatyńskiego. Dostępny jest również zbiór pt.: „Wnioski i korespondencja w sprawach paszportowych, wyjazdów za granicę” z powiatu peczeniżyńskiego. Warto sprawdzić być może poszukiwana przez nas osoba starała się kiedyś o paszport na wyjazd za granicę.

Tak jak w obecnych czasach aby dostać paszport w odpowiednim urzędzie należy złożyć wniosek. Tak też było w okresie międzywojennym, biorąc pod uwagę otrzymane dokumenty w okresie międzywojennym był to proces bardziej złożony wymagający przedłożenia w urzędzie kilku dokumentów. W przypadku poszukiwanej rodziny otrzymałem kopie dokumentów

Złożone zostały dokumenty :
Podanie o pozwolenie na wyjazd za granicę do tego dokumentu należało dołączyć :

  1. świadectwo kwalifikacyjne ważne przez 14 dni, ze zdjęciem,
  2. poświadczenie tożsamości osoby z fotografią, dokładną datą urodzenia, dokładnym adresem
  3. świadectwo (certyfikat) przynależności a w nim zawód, dokładna data urodzenia, imiona rodziców
  4. świadectwo moralności
  5. świadectwo urodzenia (odpis)
  6. świadectwo lekarskie (z jakiego powodu wyjazd na leczenie za granicą)
  7. poświadczenie urzędowe z inspektoratu skarbowego (o nie zaleganiu z podatkami)

Po złożeniu wyżej wymienionych dokumentów otrzymywało się ważne przez 2 miesiące Zezwolenie na otrzymanie paszportu zagranicznego, czyli można było dopiero teraz wyrobić sobie paszport zagraniczny.